Uczestników tego projektu znalazłam na ulicach Warszawy. Po krótkiej rozmowie okazywało się, że każdy z nich ma unikalną historię do opowiedzenia, a poza bezdomnością musi sprostać jeszcze ogromowi innych problemów. Ciężkie choroby, problemy ze zdobyciem leków, niemożność porozumienia się z rodziną to tylko część z nich, wszystkie uziemiają i odbierają siły do życia. Wstrząsające są także sposoby, w jaki dane osoby znalazły się na ulicy. Zazwyczaj wydarzyło się to gwałtownie, wyrywając z poukładanego życia, budowanego dzięki wieloletniej pracy i konsekwencji. Przed rozmowami z uczestnikami projektu miałam z tyłu głowy frazes każdy może wylądować na ulicy. Teraz jestem już tego pewna.
Zapraszam do zapoznania się z historiami osób bezdomnych, biorących udział w projekcie. Mam wielką nadzieję, że wywołają one w Was chęć pomocy, na którą ci ludzie bezsprzecznie zasługują.
Zapraszam do zapoznania się z historiami osób bezdomnych, biorących udział w projekcie. Mam wielką nadzieję, że wywołają one w Was chęć pomocy, na którą ci ludzie bezsprzecznie zasługują.